Po opowiedzeniu
Ed’owi całej historii chłopak mnie przytulił a ja płakałam wręcz ryczałam mu na
ramię.
-Zabiję go po prostu zabiję…- powiedział pod nosem Ed.
-Nic nie rób…. Proszę. To moja sprawa i jego- powiedziałam
przez łzy.
Następnego dnia wstałam ok. 11 rano. Poczułam zapach
jajecznicy ze szczypiorkiem. Od razu poszłam do małej kuchni znajdującej się w
pokoju hotelowym. Zobaczyłam kochanego przyjaciela, który uśmiechnął się do
mnie. Usiadłam na krześle i czekałam na swoją porcje jajecznicy. Ed podał mi
jajecznicę. Podczas jedzenia próbowaliśmy nie rozmawiać o wczorajszym
wydarzeniu. Gadaliśmy o pogodzie i innych duperelach. Nagle ktoś otworzył
drzwi. To był On….. Craig. Mój Rudy
kolega zerwał się z krzesła i uderzył Craiga z pięści w twarz. Nie zdołałam go
zatrzymać…
-Dobrze ci tak bydlaku!- wykrzyknął Ed do mojego byłego
-Przepraszam….- wyburczał Craig, wycierając krew lecącą z
nosa.
-Nie przepraszaj mnie, tylko zabieraj swoje rzeczy i nie
pokazuj mi się na oczy- powiedziałam stanowczo, powstrzymując łzy.
Chłopak poszedł się spakować. Jak wychodził zostawił tylko
małą karteczkę na której było napisane „Przepraszam, to był impuls”. Po
przeczytaniu Ed wyrwał mi kartkę, podarł na milion kawałków i wyrzucił do
śmieci.
Po kilku dniach informacja o całym zajściu rozeszła się.
Każda stacja telewizyjna zapraszałam nie do swoich programów żeby opowiedzieć o
zdradzie i zerwaniu zaręczyn. Postanowiłam, że nie będę wyjawiała co dziej się
w moim życiu prywatnym. Może kiedyś….
może kiedy będę już spokojna.
Mijały kolejne miesiące i powoli sprawa ucichła. Ale w gazetach
pojawiały się nowe zdjęcia Craig’a i Emmy. Najwyraźniej byli razem.
7 września 2012 roku
odbyło się rozdanie nagród BBC Radio 1’s Teen Awards. Dzień wcześniej były
próby ale tylko zaśpiewanie piosenek i tyle. Na gali mięli wystąpić również
chłopaki z 1D. Bardzo się cieszyłam bo w końcu nie widzieliśmy się już dobrze
1,5 roku. Spotkaliśmy się 6 września pod wieczór. Od razu zaczęliśmy się
przytulać. Aż się wzruszyłam. Poszliśmy do pokoju hotelowego chłopaków i
gadaliśmy całą noc. Było naprawdę super. Przez cały wieczór czułam jak Harry
się na mnie patrzy.
-A może on dalej coś do mnie czuje?- pomyślałam w środku.
Następnego dnia ok. godz. 20 zaczęło się rozdanie nagród.
Występowałam po One Direction. Byłam bardzo podekscytowana. Zaśpiewałam 4
piosenki, zostałam również nominowana do nagrody za piosenkę „Want’u back” ale
niestety przegrałam z 1D. Ale i tak się cieszyłam. Po rozdaniu nagród było małe
after party. Harry zapytał się czy możemy się przejść, zgodziłam się. Byłam
ciekawa co chce mi powiedzieć. Chodziliśmy, rozmawialiśmy co chcemy robić dalej
itd. W pewnym momencie nie wytrzymałam.
-Powiedz coś konkretnego, bo jakoś nie wierze że chciałeś
się mnie spytać o nową płytę.- powiedziałam.
-Wczoraj kiedy tak siedzieliśmy cały czas myślałem o tym co
kiedyś nas łączyło. Wtedy zrozumiałem, że dawne uczucie do cb wróciło.-
oznajmił Harry.
Spojrzałam na niego. Widziałam ten widok jak się
przytulaliśmy, całowaliśmy i pragnęłam, żeby z nim być. Ale chciałam robić to
na spokojnie.
-Muszę się również do tego przyznać. Dawne uczucia
powróciły.- odpowiedziałam.
-To co może chciałabyś się ze mną umówić?- zapytał z
zalotnym uśmiechem.
-Z wielką chęcią.- odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech.
-To co może jutro o 18 w parku koło hotelu?- zaproponował.
-Okej. Pasuje mi.
Loczek poszedł odprowadzić mnie do pokoju.
-Dziękuje za miło spędzony wieczór.
-Nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie.
Kiedy już otworzyłam drzwi od pokoju odwróciłam się do Hazzy
i dałam mu buziaka w policzek.
Aż się chłopak zaczerwienił.
Kiedy weszłam do
pokoju, Ed’a jeszcze nie było, zaczęłam biegać po pokoju z uśmiechem na twarzy.
W pewnym momencie upadłam na łóżko i zasnęłam.
Przepraszamże na razie tylko imaginy, ale naprawdę nie mam czasu:/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz